To, że dzisiaj tak dużo pieniędzy jest ładowane w startupy jest pokłosiem Kryzysu Finansowego z 2007 wywołanego bańką na rynku nieruchomości. Dziś będzie o jednym ze startupów, który bezpośrednio narodził się dzięki kryzysowi. Mowa będzie o Liquid Space (https://liquidspace.com/), który podwynajmuje puste przestrzenie. Poniżej o tym, co pozwoliło wypłynąć im na szersze wody 😉
„Kryzys finansowy”. Kryzys finansowy w USA to nie tylko spadające ceny i eksmisje, ale także masowe zwolnienia. Większość firm wynajmująca przestrzenie biurowe na bazie kontraktów długoterminowych miała zbyt dużo wolnej przestrzeni, której nie była w stanie wykorzystać. Kryzys wymusił też na firmach szukanie oszczędności i dla wielu z nich zmniejszenie kosztów było sprawą życia lub śmierci. Tego typu firmy, zaczęły wrzucać nieużywane przestrzenie na Liquid Space. Niektórzy wrzucali całe piętra a inni pojedyncze biurka
„Mobilność i Nomadzi”. O ile kryzys finansowy można uznać za jednorazowe zdarzenie to wywołano ono trend, który zmienił dynamikę na rynku przestrzeni biurowych. Część tych, którzy zostali zwolnieni zaczęła próbować swoich sił we własnym biznesie. Nie wymagali oni dużej powierzchni; część z nich jedynie potrzebowała okazyjnie biurka lub sali konferencyjnej na godziny. Kryzys, który stworzył podaż przestrzeni dla Liquid Space, stworzył też przyszłego klienta. Zmieniło się też podejście samych zarządzających przestrzenią na bardziej elastyczne względem wynajmujących jak i bardziej aktywne pod kątem wykorzystania pustych przestrzeni.
„Tworzenie nowej jakości”. Jeśli chcesz stworzyć marketplace musisz ujednolicić i znacząco ulepszyć coś, co ładnie się nazywa „customer experience”. W tym przypadku składa się na to transparentności łatwość dostępu do ofert (zdjęcia, ratingi, opinie, wyczerpujące info o danym miejscu), łatwość kupowania / rezerwowania (w Liquid Space godzinowe rezerwacje można zrobić w parę minut), jednolity, prosty i taki sam proces bez względu na nieruchomość, miasto, (bo chcesz by Twoi klienci zawsze dostawali usługę w tym samym standardzie). Poniżej filmik pokazując jak to wygląda od strony klientów:
„Dążenie do monopolu”. Przy okazji case ZnanyLekarz i omówienia blitzscalingu, mówiliśmy, że w przypadku marketplaców działających w tym samym modelu i na tym samym rynku zwycięzca bierze wszystko. Liquid Space zdaje sobie z tego sprawę i pozyskują kolejne rundy finansowania (Na razie zebrali 26 mln USD). Na razie są w 600 miastach i mają ponad 16 tysięcy klientów. Za tydzień opowiemy o innym rozwiązaniu, które może jednak zmniejszyć szanse ich startupu na sukces. Jeśli Twój startu to marketplace to musisz mieć jasny plan jak zostać nr 1 na danym rynku
„Partnerzy strategiczni”. Liquid Space nie stara się walczyć z obecnie istniejącymi instytucjami na rynku nieruchomości tylko dogadać z nimi. Co ciekawe są to firmy, które obecnie tracą przez niego pieniądze, ale widzą, że długoterminowo Liquid Space może wzmocnić ich pozycję. Sojusze z partnerami strategicznymi pozwalają Liquid Space powoli myśleć o nowym segmencie – długoterminowym wynajmie nowej przestrzeni. Także powstrzymaj swoje instynktowną polską chęć walczenia ze wszystkimi jednocześnie i szukaj sojuszy, które pozwolą Ci wejść na inny pozio:) .
Poniżej wywiad z twórcą Liquid Space
Jednym z Polskich odpowiedników jest MyMeetingRooms. Poniżej filmiki pokazujące ich historię.
Część 1 wywiadu – o historii, modelu biznesowym:
Część 2 wywiadu – o dalszych planach:
Z dalszych lektur polecamy
- Poradnik „Jak zrobić marketplace w Polsce”
- Naszą bazę marketplaców
- Trochę o filozofii marketplaców
Jeśli chcesz dostawać powiadomienia o nowych równie dobrych artykułach StartupAkademii zacznij obserwować nasz blog za pomocą maila 🙂 i zgarnij pakiet 18 przydatnych narzędzi.
P.s. Jeśli uważasz, że ktoś może skorzystać na tym artykule będę wdzięczny jeśli go prześlesz mu lub udostępnisz 🙂
Pingback: Jak powinien działać biznes co-workingowy? | StartupAkademia
Pingback: Słowniczek startupowca czyli co oznaczają ważne terminy? | StartupAkademia