Jest parę sposobów by robić startup. Część z nich, ta łatwiejsza, polega na ulepszaniu tego, co już funkcjonuje (szybciej, taniej, lepiej). Pozostałe startupy działają trochę w próżni – problem jest, ale nie ma gotowych rozwiązań, na których można się wzorować ani opracowanego modelu biznesowego. Przykładem tej drugiej grupy jest Airbnb, Uber i AngelList, który omówimy. AngelList to połączenie marketplaceu startupów, który pozwala inwestorom inwestować lekko, łatwo i przyjemnie w startupy, z social media. Całkiem niedawno dostali 400 mln dolarów i trudno szukać numeru 2 w ich niszy. Poniżej o tym, co pomogło im odnieść sukces
„Nieefektywny rynek”. Marketplace mają zawsze większe szanse, jeśli obecne rozwiązania są anachroniczne lub wręcz nie istnieją. W dużej mierze rynek startupów nawet w Silicon Valley wpisywał się idealnie w tą kategorię: wiedza na temat konkretnych startupów była rozproszona, trzeba było wykonać setki bezsensownych spotkań by znaleźć inwestora, sam proces pozyskiwania finansowania był niewystandaryzowany, co więcej między dającym fundusze a startupem było zazwyczaj paru pośredników, co znacząco podwyższa koszty finansowania. AngelList zaczął od zapoznawania startupów z VC i dość szybko stworzył z tego rynek z ustalonymi regułami, pełną informacją na temat startupów i inwestorów (oddzielne rozbudowane profile) oraz znacząco obniżył koszty inwestowania i zwiększył szybkość procesu decyzyjnego (rekordziści zbierają 1 mln dolarów w 24 h). AngelList był budowany pod to, co się dzieje w Dolinie Krzemowej, ale dzięki gromadzeniu informacji w 1 miejscu i możliwości łatwego inwestowania w startupy de facto pozwolił inwestorom z całego świata aby inwestowały w startupy. Z nieefektywnego rynku lokalnego zrobili całkiem efektywny rynek globalny
Wniosek: Jeśli chcesz dużo zmienić to szukaj nieefektywnych rynków 🙂
Zmiana prawa. By coś takiego jak AngelList mogło działać musieli zmienić prawo. Co ciekawe zrobili to w bardzo sprytny sposób. Nim prawo pozwalało im na transakcje za pomocą ich pośrednictwa, skupili się na zapoznawaniu inwestorów ze startupami. Po jakimś czasie mieli na tyle dużo ludzi z różnych stanów, którzy „wisieli im przysługę”, że mogli przystąpić do atakowania Kongresu. Inwestorzy i startupy, zostały poproszone o wysłanie o ustalonej treści listu do swoich kongresmenów, w którym wychwalano zalety AngelList, w szczególności w tworzeniu nowych miejsc pracy. W ten sposób mieli 5 tysięcy wpływowych głosów naciskających na Kongres z każdej strony. Do tego dołożyli starania centralne. Dzięki temu udało im się w 6 miesięcy zmienić prawo umożliwiające funkcjonowanie AngelList w obecnej postaci.
Dopracowany Produkt. AngelList nie jest banalnym produktem. By to dobrze zrozumieć warto to podzielić na 3 moduł. Pierwszy sensu stricte związany z inwestowaniem pozwala inwestorom finansować nowe startupy. Inwestorzy kwalifikowani podejmują decyzję czy warto zainwestować w dany startup a osoby obserwujące ich mogą się dołączyć do inwestycji. W ten sposób bardziej doświadczeni inwestorzy dają swoi autorytetem i prawdziwymi wyborami sugestię czy warto interesować się danym startupem. Tego typu mechanizm, stosowany w innych marketplacach inwestycyjnych nazywany jest social investing i podobny jest trochę do Kickstartera. Drugi moduł dotyczy przejrzystości informacji. Wiele transakcji jest mimo wszystko zawierana poza AngelList, ale AngelList pełni w nich olbrzymią rolę informacyjną – możesz się dowiedzieć o danej inwestycji, startupie i inwestorze bez obdzwaniania całego świata. Co więcej widzisz, jakie realnie (ze swoimi pieniędzmi) podejmują różne podmioty decyzję. Trzeci główny moduł „Talent” to nic innego jak narzędzie do wspierania rekrutacji w startupie. Nie tylko wykorzystujesz już gotowe profile, startupów, inwestorów i osób ale także tworzysz standard komunikację warunków pracy i wprowadzasz olbrzymią przejrzystość rynku. W każdym ogłoszeniu jest napisane ile zarobisz brutto oraz jakie udziały w firmie dostaniesz. Poniższa prezentacja świetnie pokazuje AngelList w liczbach
Wniosek: Z czasem twórz różne motywy wykorzystywania Twojego produktu tak aby zwiększać zaangażowanie klientów
Model zarabiania. Na tego typu rynkach, gdy nie ma punktu odniesienia, a obecni gracze postrzegają Cię, jako konkurenta i mają awersję do płacenia, musisz wymyśleć dobry model zarabiania. AngelList wiele produktów (np. profile i Talent) oferuje za darmo. Stworzył także dość innowacyjną formę zarabiania i wynagradzania profesjonalnych inwestorów, którzy inwestują przez AngelList. AngelList stosuje tzw. carry – czyli odsetek przyszłych zysków (zazwyczaj liczonych jako różnica między cena po jakie sprzedaje się udziały startupu a za ile się je kupiły). Carry wynosi 20%, z czego 15 punktów procentowych (pp) idzie do profesjonalnego inwestora a pozostałe 5 pp ląduje na koncie AngelList. Carry jest liczone od pieniędzy zainwestowanych przez zwykłych inwestorów (backers), którzy idą za namową inwestora profesjonalnego. W ten sposób nie ma bariery wejścia dla startupów i inwestorów, a VC i aniołowie mają dodatkową motywację by dokonywać transakcji przez AngelList.
Wniosek: Bądź kreatywny, jeśli chodzi o sposoby zarabiania
Leanowe podejście. AngelList był robiony przy użyciu leanowego podejścia. Wiele elementów było testowanych i zabijanych (np. obsługa prawna). Część produktów była wpierw odpłatna by za chwilę stać się bezpłatna itd. Firma jest robiona bardzo małym zespołem – długo było to tylko 5 osób a obecnie jest to 22. W dodatku są oni bardzo uniwersalni. Rzuć okiem na to jak wygląda AngelList zza kulis
Warto też zwrócić uwagę, że pomimo ewidentnej konkurencji z VC i częścią aniołów AngelList nie poszedł na wojnę z nimi, lecz starał się wtopić w ekosystem i pokazać wszystkimi dodatkowe zalety i zapewnić, że z nawiązką zrekompensują ewentualne straty
Na koniec polecamy wywiad w wersji krótsze z założycielem Naval Ravikant
Lub wywiad w wersji dłuższej
Jeśli chcesz dostawać powiadomienia o nowych równie dobrych artykułach StartupAkademii zacznij obserwować nasz blog za pomocą maila 🙂 i zgarnij pakiet 18 przydatnych narzędzi.
Z dalszych lektur polecamy
- Poradnik jak zbudować marketplace w Polsce
- Case innych marketplaców: Uber, Airbnb, Udemy, ZnanyLekarz, Shoptiques, Showroom, BlaBlaCar
P.s. Daj znać w komentarzu jakie rzeczy jeśli chodzi o startupy Cię ciekawią
StartupAkademia 