Jak mówi staropolskie przysłowie „Gospodarka handlem stoi”. Nikogo więc nie powinno dziwić, że retail / sprzedaż detaliczna / handel jest języczkiem uwagi zarówno dużych jak i małych inwestorów. Dla tych, którzy mniej lub bardziej nieśmiało myślą o tym przygotowaliśmy drobne podsumowanie artykułów StartupAkademii poświęconych temu modelowi biznesu. Będziemy mówić zarówno o sprzedaży on-linowej jak i off-linowej
- Zdobywanie klientów. Nadal w sprzedaży detalicznej dominuje sprzedaż off-linowe. Biedronka to nadal największy sklep z zakupami codziennymi a po płytki raczej wybierzecie się do Castoramy niż zamówicie je na Allegro. Jak się domyślacie zdobywanie klienta jest łatwiejsze gdy macie odpowiednią lokalizację sklepów i ich gęstość -patrz case Biedronki. Jeśli brakuje Wam tego lub chcecie wzmocnić swoje lokalizacje przejrzyjcie off-linowe metody pozyskiwania klientów a potem on-linowe. Są też wyjątki potwierdzające reguły czyli IKEA , które stawiają swoje parki handlowe w szczerym polu koło lasu i przyciągają bezproblemowo traffic dla siebie i dla innych. Oprócz zdobywania nowych klientów warto zwiększać wartość Waszych obecnych klientów – to będzie miało duże znaczenie dla stabilnego wzrostu Waszego biznesu.
- MVP. Jeśli zaczynacie swoją przygodę z retailem polecamy nie skakać od razu na głęboką wodę, tylko zrobić porządne MVP (albo nawet parę). Polecamy rzucić okiem na przykłady MVP zarówno dla sprzedaży on-linowej jak i off-linowej. Można również zacząć od franchisingu nim odpalicie zupełnie nowy własny koncept.
- Analiza danych. Niskie marże, w szczególności w sprzedaży on-linowej zmuszają do analizowania danych w lewo i w prawo by znaleźć potencjał wzrostu (liczba klientów, zwiększanie konwersji, częstotliwości zakupów lub wielkości średnich zakupów). Warto zapoznać się z lean analytics by wiedzieć jak i co analizować oraz polecamy świetną książkę o analizie danych w retailu: Inside the mind of the Shopper: The science of retailing. Warto też sobie zadać pytanie na jakim typie rynku funkcjonujecie, bo mocno to zdeterminuje czy jest dla Was jeszcze miejsce na rynku W retailu jest dużo danych. Gdy macie większy biznes może się okazać kluczowa wiedza on big data.
- Główne wyzwania. W przypadku retailu warto również pamiętać o tendencji do tworzenia marketplaców, które są w stanie zmieść z powierzchni ziemi zarówno off-linowych jak i on-linowych graczy. Bardzo dobrym przykładem jest Instacart jak i marketplace na rynkach pobocznych jak np.Pizzaportal.pl. Przeczytaj więcej o marketplacach by wiedzieć, w jakim stopniu są one dla Ciebie zagrożeniem a w jakim potencjalnym źródłem dodatkowej sprzedaży. Warto też bacznie śledzić tendencje:
- Łączenia on-linu i off-linu w multichannel. Robią to de facto coraz więcej firm by być w stanie konkurować z graczami e-commercowymi, który nie mają kłopotu z utrzymaniem drogich sklepów – patrz case Zary
- Ciągły wzrost i różnicowanie modeli graczy e-commercowych / on-line pure player – patrz case Amazona i Alibaby
- Pojawianie się nowych modeli zarabiania na retailu jak np. model subskrypcyjny – DollarShaveClub
- Spadanie cen dostawy do klienta co zmniejsza bariery wejścia dzięki paczkomatom i dronom – patrz case Integer
- Omijanie Retailu – coraz więcej marek omija pośredników i stosuje model direct-to-consumer, w którym nie ma miejsca na retail i e-commerce
- Finansowanie. W Polsce w niewielkim stopniu inwestuje się w retail. VC inwestują trochę w marketplace, w szczególności modowe i jedzeniowe (VC Protos, Hardgamma Ventures, Point Nine Capital). Listę z inwestycjami znajdziecie w naszej bazie inwestorów, ale nadal największe inwestycyjne są robione przez fundusze Private Equity. Jeśli chcesz zobaczyć jak to wygląda globalnie polecamy fajne narzędzie Startup Universe, gdzie wizualnie zobaczysz: kto, kiedy i ile kasy włożył w dany startup
- Case udanych retailowców. Jest od kogo się uczyć więc polecamy sięgnąć do casów dużych firm takich jak Amazon, Alibaba, Biedronka, IKEA, Instacart, Zara jak i mniejszych przypadków jak np. LetterBag, Shoptiques, DollarShaveClub. Linki do ciekawych caseów e-commercu znajdziecie na Blogu BloomBoard, zarówno znane marki jak i niszowe produkty.
- Narzędzia. W tego typu startupie jest dużo dostępnych narzędzi. Rzuć okiem na naszą bazę:
Poniżej prezentacja pokazująca co i jak analizować by zrozumieć czy dany Retailowiec radzi sobie dobrze czy wręcz odwrotnie:
Tyle tytułem podsumowanie. Udanego handlowania w postaci wszelakiej i w razie pytań piszcie.
Pingback: Lista artykułów StartupAkademii | StartupAkademia
Pingback: Najpopularniejsze artykuły Maja | StartupAkademia
Pingback: 19 sposobów na przyspieszenie Twojego startupu | StartupAkademia
Pingback: 11 sposobów na sprzedawanie w startupie | StartupAkademia
Pingback: Których biznesów nie ma sensu robić w Polsce? | StartupAkademia
Pingback: Słowniczek startupowca czyli co oznaczają ważne terminy? | StartupAkademia
Pingback: 4 pomysły na startup dla ostrożnych | StartupAkademia
Pingback: Jak zarobić na materacach? | StartupAkademia
Pingback: Jak stworzyć firmę usługową? | StartupAkademia
Pingback: Na czym zarabiają blogerzy, youtuberzy i portale informacyjne? | StartupAkademia
To jakiś koszmar, chciałam się czegoś dowiedzieć, a zostałam zasypana żargonem, którego nie rozumiem. Czym do diabła jest MVP? Wikipedia ma z 8 rozwinięć tego skrotu. Do tego te makaronizmy, dramat
PolubieniePolubienie
Witam,
MVP oznacza Minimal Viable Product. W skrócie oznacza to sposób / prototyp jakiego używasz by przetestować pomysł na biznes. Dla książki np. MVP może być seria postów, opowiadanie w jakimś miesięczniku. Trochę na ten temat znajdziesz w poniższych 3 artykułach:
1. Przykłady MVP: https://startupakademia.pl/2015/03/24/mvp-w-praktyce-czyli-jak-tanio-przetestowac-pomysl-na-biznes/
2. Przykład jak dochodzi się do tego co powinno być w MPV: https://startupakademia.pl/2014/09/30/jak-stworzyc-minimal-viable-product-mvp/
3. Słowniczek startupowca: https://startupakademia.pl/2016/05/04/slowniczek-startupowca-czyli-co-oznaczaja-wazne-terminy/
Co do innych uwag to nie da się niestety w każdym artykule tłumaczyć wszystkich podstawowych terminów bo w ten sposób nigdy byśmy nie doszli do bardziej zaawansowanych tematów.
Anglicyzmów jest dużo bo niezbyt efektywne jest wymyślanie terminów w polskim języku ale jak wiadomo jest to kwestia gustu.
Mam nadzieję, że pomimo koszmaru i dramatu udało się czegoś ciekawego dowiedzieć. Wesołych Świąt i wszystkiego naj w Nowym Roku.
Pozdrawiam
Asen
PolubieniePolubienie