Jako facet masz pod górkę. Musisz podejść do dziewczyny (a tu z każdym krokiem wydaje Ci się to coraz głupszym pomysłem 😉 ), wymyślić jakiś magiczny tekst, który wzbudzić zainteresowanie, a potem pomimo Twojego jąkania się, spoconych rąk i pojawiającego się co chwilę w Twojej głowie przekonania, że zapewne masz szpinak między zębami, zabawiać dziewczynę rozmową do momentu kiedy pod wpływem Twojego zwierzęcego magnetyzmu zgodzi się pójść z Tobą na pierwszą namiastkę randki 🙂
Brzmi znajomo? Powinno, bo tak mniej więcej wygląda sprzedaż bezpośrednia i cold calling, gdy jesteś nieznanym i wcale nierozrywanym przez media startupem.
Podobnie jak przy podrywaniu bezpośrednim jest alternatywa do tego typ stresującej sprzedaży. Jedna z nich to content marketing. Dziś pokażemy jak to robić przy B2B.
Co to jest content marketing?
O naturze content marketingu już było, więc w ramach przypomnienia polecamy przejrzeć prezentację, która przybliży Ci naturę content marketingu. Content Marketing to sprzedawanie bez wyraźnego sprzedawania 🙂 . Zamiast dobijać się do swojego klienta wszelkimi możliwymi drogami tworzysz wartościowy content, który robi z Ciebie eksperta, tłumaczy jak korzystać z Twojego produktu (pokazuje go w akcji) i jak wyciągnąć z niego jak największą korzyści, (co, kiedy i w jaki sposób Twój produkty lub usługi zrobił dla innych firm). Wpierw musisz przekonać klienta do siebie i swojego produktu a dopiero potem mniej lub bardziej subtelnie możesz zacząć sprzedawać swoje produkty. Content marketing jest metodą masowa, ale skonwertowanie potencjalnego klienta w takiego, który jest gotów zagłosować swoim portfelem zajmuje znacząco więcej czasu. Content marketing idzie dobrze w parze w freemium – dość szybko przekonujesz klienta do skorzystania z wersji darmowej a potem stopniowo przekonujesz go do tego by przesiadł się na dużo lepszą wersje płatną
Zaletą tej metody pozyskiwania klienta jest relatywnie niewielki koszt (w stosunku do bezpośredniej reklamy, czy sprzedaży) oraz to, że łapiesz często bezpośredni kontakt z klientem i widzisz, jakie mają problemy oraz jak stosują Twój produkt
Wadą jest oczywiście czas potrzebny na skonwertowanie klient a i trzeba być aktywny na wielu różnych płaszczyznach 🙂
Skąd brać pomysły na to, co powinno być w content marketingu?
Jest parę źródeł poniżej parę naszych sugestii z największym potencjałem
- Wywiady z klientami. Dobrze jest od czasu zrobić sobie otwarte wywiady z klientami. Z tego się dowiesz, co ich w danym momencie zajmuje i z czym mają problem. Jeśli 50% na coś narzeka to znaczy, że jest coś na rzeczy. Problemy oczywiście muszą przynajmniej pośrednio być związane z Twoim produktem. Polecamy też wizyty w siedzibie klienta lu w miejscu gdzie powstaje produkt. Obrazek wart 1000 słów 😉
- Customer Service. Warto posłuchać jak ludzie i narzekają. Także polecamy porobić obsługę klienta osobiście. Świetny przykład, co to daje to WuFoo. Potrzebujesz oczywiście skwantyfikować to, co ludzie mówią. Każdy pytanie zapisuj i raz na miesiąc rób podsumowanie, które pytania, tematy najczęściej się przewijają
- Keyword Planner. Ma olbrzymi ą zaletę albowiem pokazuje Ci, które słowa kluczowe są najczęściej wyszukiwane wokół tematu, który Cię interesuje. W ten sposób znów ilościowo możesz ocenić, co Twoich klientów ciekawi a co nie
- Google. Mając słowa kluczowe z Keyword Planner, customer service i rozmów warto zobaczyć, co jest dzisiaj już pisane na dany temat. Wpisz wyszukiwarkę i zobacz, co się pojawia na dany temat. Warto też zwrócić uwagę na to, jakie podpowiedzi wrzuca Google Search. Pamiętaj by wyszukiwania robić w trybie incognito, aby Twoje indywidualne preferencje i historia wyszukiwań nie zniekształciły wyników
- Buzzsummo to świetne narzędzie, które pokazuje Ci, jakie posty w danym temacie były najpopularniejsze wraz z ilością udostępnień i polubieni na różnych platformach
- Quora to największy serwis Q&A, na którym znajdziesz nie tylko pytania zadawane przez ludzi, ale również odpowiedzi „ekspertów”. Quora podaje liczbę obejrzeń danych pytań i odpowiedzi oraz liczbę osób obserwujących dane pytanie. Odpowiedzi dostają również „upvoty” (odpowiednich lajków na Facebooku), co pozwala Ci kwantyfikować wagę danego tematu oraz daje Ci dużo informacji na temat wiedzy tłumu w danym temacie
- Marketplace aplikacji / rekomendacji i inne. Coraz więcej powstaje marketplaceów, na których ludzie mają szansę ocenić dany produkt /usługę/ miejsce i wypowiedzieć się. Z tych wypowiedzi i ocen jesteś w stanie stworzyć nie jeden artykuł
- Inne blogi / kanały Youtube / Fanpage. Najlepiej się sprzedaje to co już się dobrze sprzedaje 🙂 więc warto przejrzeć o czym piszą inny, jakie filmiki robią. Liczba lajków, zasięgi, liczba obejrzeń i subskrypcji podpowie Ci, co jest dla ludzi Ważne. Wiadomo, że w 80% są to koty, dzieci i pieski 😉
- Grupy na Facebooku / Grupy na Linkedinie / Fora. W Polsce o dziwo obok forum mimo wszystko mocniejsze są Grupy na Facebooku. Warto, więc przejrzeć najbardziej zbliżone do Twojego produktu grupy i przeanalizować to, o czym się w danej dyskusji rozmawia. Wymaga to niestety trochę dodatkowej pracy – musisz wypisać tematy, pogrupować je a następnie posumować polubienia i komentarze per dany temat i grupa. W ten sposób masz gotową fajną analizę ilościową i jakościową. Za granicą mocniejsze w B2B mogą być grupy na Linkedinie
- Media site tematyczne z USA, Polski. Jak w przypadku blogów poszukaj i sprawdź, jakie tematy wzbudzają największe zainteresowanie Twojej grupy docelowej? Upewnij się, że na danym portalu dominuje Twoja grupa docelowa by uniknąć celowania w nie ten płot, co trzeba.
- Slideshare – skarbnica wiedzy. Użyj słów kluczowych z Keyword Plannera, customer service i rozmów z klientami i zobacz, jakie prezentacje są najbardziej chodliwe (liczba dowloadów, polubieni i obejrzeń)
Polecamy rzucić okiem na artykuł Neila Patela, o tym gdzie można szukać inspiracji w przypadku content marketingu oraz na parę alternatywach pomysłów szukania tematów pod content
Jaki content można robić?
Jeśli już wiesz gdzie znaleźć tematy do pisania warto pomyśleć, w jakiej formie bajdurzyć? Tutaj musisz znaleźć coś, co dobrze będzie konsumowane przez Twoją grupę klientów, jest w miarę łatwe dla Ciebie do produkcji i sprzedaje Twój produkt w dobrym koszcie. Innymi słowy nie rób podcasta jeśli się jąkasz, unikaj filmików na Youtubie po angielsku jeśli Twoja grupa nie włada tym językiem; nie przesadzaj z contentem, który daje Ci małe możliwości na sprzedanie samego siebie 🙂
Czas na parę przykładów typów contentu, jakie można robić:
- Blog. Dobry przykład to oczywiście StartupAkademia i generalnie jest to podstawa dla każdej firmy B2B, bo jest to Twoja przestrzeń, w której masz największą kontrolę i wpływ na odwiedzjących. Możesz z nim zrobić, co chcesz i przede wszystkim najłatwiej jest tu wygenerować listę subskrybentów (maile), co daje Ci potem możliwość sprzedaży – subtelnej tak jak my (parę linków w niektórych postach) albo bardziej odważnej. Firmowego bloga jako typu contentu nie może zabraknąć. Na blogach produkujesz content w postaci postów, które są dystrybuowane automatycznie do obserwujących blogach. Posty z bloga będą Ci również służyć na innych platformach i jako budulec do dłuższych form contentu (np. z artykułu zrobisz prezentację). Blogi są świetne do pokazywania ogólnych tendencji, nowości, wniosków z raportów, caseów (w szczególności z danymi i na własnym przykładzie), wskazówek itp. Listę dobrych blogów znajdziecie w naszej bazie Książki i Blogi. Posty na blogu mogą być różnej długości i systematyczności, generalni jednak najlepiej sprawdzają się posty powyżej 2500 słów (tak, tak słów nie znaków); przy częstotliwości postowania 1-3 razy na tydzień (dla B2B). Dostajesz duży benefit w okolicach 400 postów (większy ruch z wyszukiwarek. My powoli się zbliżamy do tej bariery, ale niestety zajęło nam to prawie 2 lata systematycznego pisania
- Infografiki. Od paru lad ich popularność wzrasta więc jak widać historia zatoczyła koło i wracamy do języka obrazkowego 🙂 U nas na fanpage świetnie się sprawdzają jako przyczynek do bardziej zakręconych tematów. Wadą infografiki jest ich nieklikalność (są klikane odmiany, ale mało popularne) – powoduje to, że trudno wywołać pożądaną reakcję u czytelników
- E-booki. Jeśli chcesz po jakimś czasie uporządkować swoją wiedzę to warto je ubrać w postaci E-booka – dostępnego za darmo lub od płatnie. E-booki świetnie też się nadają do przedstawiania w bardziej opisowej postaci wszelkiego rodzaju raportów, podsumowania zbliżających się tendencji itp.
- Prezentacje. To mój ulubiony format 🙂 . Można w sposób dość prosty pokazać nawet całkiem skomplikowane rzeczy i nadać im dynamikę podobną do opowieści (sekwencyjnie opowiadasz historyjkę pokazując coś krok po kroku). Tutaj możesz pomieszać język obrazkowy z tekstem i nadać im pewną dynamikę (udając trochę animację 😉 ) Naturalnym domem prezentacji jest Slideshare więc poczytaj o tym jak to prezentować na Slidesharze. Świetne prezentacje (z zasięgami nawet po milion osób robi Board of Innovation.
- Video. Masz ładną buźkę i oczy wzbudzające zaufanie? Jeśli tak to sięgnij po komórkę, aparat fotograficzny lub profesjonalną kamerę i kręć. Można też robić video nie pokazując ani grama twarzy – patrz nasze kanał na YouTubie 🙂 . Video jest świetne do nawiązania kontaktu osobistego (w tym temacie świetny jest Steli), pokazania produktu, jego możliwości (rzuć okiem na: przykład prezentacji CRM Close.io) oraz na zbudowania pozycji eksperta np. Whiteboard Friday MOZa
- Webinary i Webcasty. Webinary to rodzaj filmiku tylko, że kręcony na żywo. Przypomina to mini-konferencję na żywo, na którym omawiacie dany aspekt, pokazujecie, co jak zrobić i dajecie możliwość ludziom po drugiej stronie na reagowanie (wysyłanie komunikatów do prowadzącego poprzez chata). Przy B2B webinary dość dobrze są wykorzystywane do sprzedaży (zazwyczaj rozdajecie promocyjną ofertę na Wasz produkt ważną 1-2 dni po skończeniu webinaru) lub do pokazywania, co można zrobić z Waszym produktem (by zmniejszyć odejścia obecnych klientów – churn). Rzuć okiem na webinar io i Kissmetrics
- Filmy animowane. Co jakiś czas warto sięgać po filmiki animowane. Stanowią one albo fajny sposób na pokazanie produktu (filmiki promocyjne – patrz filmik GetResponse), wytłumaczenie jak działa dane zjawisko lub program. Stanowią one też świetne uzupełnieni e do filmiku z żywymi osobami 🙂
- Podcasty, czyli nagrane słuchowiska to łatwy do konsumowania format, który Twoi klienci mogą do woli używać w domu, w drodze do pracy i pracy bez większych problemów. Mniej wymagający niż filmiki ale często szybciej działa (nie rozprasza klientów Twoja Wspaniała Twarzowność 😉 ). W ciągu ostatnich 3 lat konsumpcja podcastu, mimo, że to nie jest nowy rodzaj contentu wzrosła 2-krotnie.W Polsce mistrzem podcastu na rynku B2C jest Michał Szafrański, a na B2B warto rzucić okiem na podcast Mała Wielka Firma. Z zagranicsznych przykładów macie The Startup Chat (Steli i Hiten), Enterpenuers on Fire, Smart Passive Income (Pat Flynn) i Michael Hyatt
- Q&A. Dobry Q&A potrafi być bardzo cenny dla Waszych klientów – pozwala im samodzielnie dowiedzeni się, co jak robić. Dla jednego z producentów systemów aluminiowych (super technicznie zaawanasowany produkt) zrobiliśmy tego typu system, który pozwał klientom samodzielnie załatwiać 80% standardowych kwestii, co pozwoliło lepiej obsługiwać ich – konsultanci techniczni mieli czas pomagać im w bardziej zaawansowanych problemach. Funkcjonalnie było to zbliżone do Quory. Jak widać Q&A ma dla Ciebie i klienta dużą wartość i oszczędza pieniądze. Ciekawy przykład contentu Q&A ma SpecPrawnik – pokazuje zadawane pytani i odpowiedzi do nich.
- Lista zasobów. Contentem mogą być też po prostu listy zasobów, które dają klientowi wskazówkę, co, z czym jeść albo, z czego warto korzystać. Mogą to być zaawansowane oddzielne strony internetowe, post z listą narzędzi lub też być zwykłe tabelki na Google Drive. Polecamy rzucić okiem na nasze bazy zasobów.
- Mikro-stronki. Czasami to, co chcesz dać klientowi jest bardziej zaawansowane i wymaga budowy oddzielnej aplikacji. Zazwyczaj są to wspomniane powyżej listy zasobów, kalkulatory, coś, co pokazuje możliwości Twojego systemu. Zaawansowany przykłady to np. darmowy CRM Hubspota 🙂
- Prasówki / newslettery contentow. Jesteś leniwy? Wiesz, że ktoś zrobił coś fajnego i nie chcesz tego powielać? Nie ma problemu. Możesz jako content stworzyć listę wyselekcjonowanych artykułów, które wg Ciebie są warte przeczytania. Prasówka może być codzienna lub cotygodniowa. Dobry przykład Polski To Bartek Rak z zagraniczny warto rzucić okiem na newsletter Hitena. Polecam świetni poradnik na temat tworzenia pracówki i content curation
- Gify. Rzadko spotykane w B2B, ale się pojawia – ruchomy obrazek na pewno przyciągnie oko nawet, jeśli dużo nim nie pokażesz
Warto przejrzeć też bardziej opisowe sugestie na temat contentu niewymagającego pisania oraz parę statystyk na temat contentu i rad jak je produkować efektywnie. Jeśli wolisz funkcjonalny podział contentu to rzuć okiem na artykuł Buffer, gdzie pokazują role różnego rodzaju contentu. Z polskich przykładów warto rzucić okiem na 52 propozycji pomysłów na content Grzegorza Gajcy.
Pamiętajcie by testować swój content – co ma sens a co nie. Dobre do tego jest A/B testing content marketingu. Jeśli masz już bazę warto zacząć optymalizować content.
Jak dystrybuować content?
Heideger swego czasu zastanawiał się, jaki dźwięk wydaje drzewo padające w lesie, w którym nikogo nie ma? Wniosek z jego rozważań był dość zaskakujący – nie ma to znaczenia – jeśli nikogo w lesie nie było to tak jakby to drzewo w ogóle nie upadło lub nawet w ogóle nie istniało :). Podobnie niestety jest z Twoim contentem – nawet, jeśli jest to najlepszy content to, jeśli nie dotarł do nikogo to tak jakby go w ogóle nie było. Innymi słowy musisz mieć kanały i strategię dzięki, którym będziesz docierał do potencjalnych klientów 🙂 . Poniżej nasze propozycje jak można dystrybuować stworzony content:
- Blog. Jak wspomnieliśmy to serce Twojego content marketingu. Tutaj powinien się znaleźć cały Twój content w tej czy innej postaci. To, co napędza ruch na Bloga to: wejścia bezpośrednie na bloga (20-30% ruchu), ruch z social media (20-30%), ruch z listy osób obserwującej bloga przez maila (20-30%). Jak mówiliśmy pożądaną częstotliwość o 1-3 posty na tydzień. My robimy około 2 na tydzień.
- Maile bezpośrednie do znanych i nieznanych osób to świetna sprawa by poszerzyć swój zasięg. Po pierwsze, możesz w mailu do swoich obecnych klientów wysyłać informację o nowym contencie. Niektórzy wrzucają w „P.S.” każdego maila (w tym do klientów, dostawców, partnerów itd.) informacje na temat nowego postu. Inni to samo umieszczają w stopce maila. Po drugie, możesz również mailować influencerów z Twojej branży (dużych lub wpływowych użytkowników, którzy nie są Twoimi klientami, potencjalnych inwestorów, blogerów, naukowców, ekspertów w danej dziedzinie, osoby, które mają kontakt z Twoimi potencjalnymi klientami lub ich doradców.)
- Prasówka / newslettery contentow. Jeśli sam robisz prasówkę to nic nie stoi na przeszkodzie wrzucać linki do własnych artykułów (byle to był 1 z 5 a nie 4 z 5). Można też podesłać link komuś, kto robi własną prasówkę z prośbą by ją uwzględnił przy kolejnej numerze prasówki
- Guest blogging, czyli pisanie artykułów na cudzym blogu. Dzięki temu tworzysz pozycję eksperta i ściągasz trochę ruchu na swój blog. Dzięki temu masz efekt krótkoterminowy w postaci sprzedaży i być może długoterminowy (nowi potencjalni klienci). Istotne jest, aby blog na którym się gościnnie udzielasz był głównie odwiedzany przez Twoją grupę docelową. Odmianą guest bloggingu jest udział w cudzych webinarach / podcastach
- Wpływowe portale w danej dziedzinie – media site. Przypomina guest blogging z tą różnicą, że musisz się wkraść w łaskę jakiegoś w miarę znanego portalu i poddać się szeregowi ich wymagań 🙂 Tutaj przykład naszej próby w mamstartup
- Slideshare to YouTube dla prezentacji. Jest bardzo dobrze wypozycjonywany w Google, więc łatwiej do Ciebie trafią, w początkowej fazie przez Slideshare niż przez Twój blog. W naszym przypadku na naszym koncie Slideshare mamy 30% wizyt, jakie mamy blogu (bez publikowania systematycznie nowych treści, pozyskiwania aktywnego nowych obserwatorów). Slideshare jest dość specyficzny, więc przejrzyj jak powinna wyglądać prezentacja na Slidesharze. Pamiętaj też, że prezentacja może zawierać nie tylko linki do Twoich postów, Twojego produktu, ale również osadzone filmiki (tutaj masz przykład prezentacji z filmikami z YouTubea)
- Facebook. Facebook nadaje się zarówno do treści miałkich jak i poważnych, ale niestety by to działało musisz mieć niestety fanpage z sensownym zasięgiem. Twoją wiadomość zobaczy od 6-10% Twoich fanów wiec przy 1000 fanów mówimy o 60 osobach 🙂 . Nie za dużo, ale i tak facebook traktować trzeba raczej, jako punkt obowiązkowy. Facebook daje duże możliwości: możesz na nim tworzyć nowe treści (inne niż na blogu – jak np. jest to u nas), możesz reatargetować klientów, reklamować fanpage, posty, stronę internetową a nawet aplikację. Nam generuje około 30% ruchu; najlepsze posty zyskują do 10 tysięcy zasięgu i generują po 300-700 clicków na stronę. Na facebooku B2B to raczej 1-2 posty dziennie. Więcej na ten temat w krótkim przykładzie.
- LinkedIn. Daje duże możliwości, ale oczywiście wymaga zbudowania siatki połączeń – peer2peer. Dodaj każdą osobę, którą znasz, każdego klienta, dostawcę, partnera, którego poznajesz. Od 500 połączeń zaczyna się zabawa. Linkedin pozwala nie tylko udostępniać posty z bloga, ale również publikować oddzielne artykuły (Linkedin Pulse) i aktywnie brać udział w grupach
- YouTube to druga, co do wielkości wyszukiwarka (po Google Search), więc obecność tam jest obowiązkowa. Stwórz własny kanał i wrzucaj tam wszystkie swoje filmiki
- Twitter w Polsce nie jest zbyt mocny, ale nadal są branże, które z niego korzystają. Jeśli wychodzisz na rynki zagraniczne (w szczególności USA) to w B2B jest to również obowiązkowa platforma. Tutaj powinno się puszczać od 2 do 4 twittów dziennie. W naszym przypadku Twitter nie daje to dużego efektu, ale mimo wszystko generuje do 5% ruchu. Na pewno warto udostępniać na niego posty z bloga.
- Reklama. Na początku na pewno warto zainwestować trochę w zwiększenie zasięgu swoich kanałów (w szczególności facebooka i bloga). Polecamy poczytać o tym jak i gdzie warto umieszczać swoje reklamy.
- Google+ działa podobnie do facebooka z tą różnicą, że niewiele jest tam osób 😉 . My z automatu wrzucamy treści z bloga na Google+ i to było na tyle 🙂 Mimo wszystko generuje do 2% ruchu. Strony z Google+ są w miarę dobrze wypozycjonowane w Google. Warto też korzystać z własnego prywatnego konta na Google+ i używać je do udostępniania treści – są one widoczne dla osób, które Was obserwują na Google+
- Quora – wymaga trochę wysiłku – musisz znaleźć pytanie, do której, twój content pasuje, coś tam napisać, a potem udostępnić Twój content. Quora daje Wam jednak duuży zasięg. Na najlepszych naszych odpowiedziach mieliśmy bo 20 tysięcy obejrzeń i po 20 upvotów. Nim zaczniesz się bawić na poważnie Quorą przejrzyj parę wskazówek jak konwertować ruch z Quory na ruch i sprzedaż. Warto również przeczytać case SaaSu, który sprzedawał swój produkt prez Quorę
- Grupy na Facebooku / Groupy na Linkedinie / Fora. Znajdź grupy i fora, w których bywa Twoja grupa docelowa i zacznij siew nich udzielać (nie oznacza to udostępniania contentu jak popadnie). Gdy wrzucasz link do contentu bez ładu i składu to dość szybko irytujesz członków grupy 🙂 . Lepszym rozwiązaniem jest aktywne udział w dyskusjach i tylko tam gdzie pasuje wrzucanie linków do własnego contentów
- Lista zasobów. Jeśli masz własną listę zasobów to wrzuć tam linki do swojego contentu. Znajdź tez inne listy zasobów robione przez innych i się wproś na nie 🙂 My mamy 7 list zasobów, które generują dośćdużo ruchu
- Eventy / Konferencje / Szkolenia. Na żywo warto również się pokazywać. Znajdź eventy gdzie bywają Twoi klienci, poprowadź dla nich szkolenie. Drogą, ale stosowaną np. prze Freshmaila i Salesmanago opcją są własne eventy /konferencje
- Udemy to największa platforma szkoleń. Jeśli sprzedajesz produkt cyfrowy możesz zbudować darmowy kurs wokół danego zagadnienia / problemu, który pozwoli Ci stworzyć siebie, jako eksperta i dotrzeć do nowych ludzi. My mamy skromne 4,3 tysięcy studentów (dużo jest osób które ma po 20-100 tysięcy studentw) ale platforma daje możliwość wysyłania do nich raz na 2 tygodnie wiadomości promocyjnych 🙂 Możesz promować swój content lub bezpośrednio produkt
- Instagram / Pinterest / Snapchat. W B2B rzadko stosowane platformy, ale jeśli sprzedajesz coś wizualnego (jedzenie, ciuchy) mogą się okazać cenne. Polecamy rzucić okiem na to jak stosować Instagram i Pinterest
- Jeśli wyprodukowałeś podcast to warto go umieścić również tam. W ten sposób promujesz nie tylko content , ale swój blog, na którym warto również umieścić swój podcast. Itunes to ciekawe też miejsce na video.
- Sniply pozwala Ci promować swój content przy okazji udostępniania cudzego contentu. Tutaj macie przykład linku zrobionego w sniply. Warto rzucić okiem na artykuł opisujący jego zastosowanie
Kanałów jest dużo. Warto rzucić okiem również Reddit (agregator linków połączony z forami), Tumblr (miniblogi) , Stumbleupon (wyszukiwarka randomiczna), Wikipedia
Polecamy rzucić okiem na parę rad odnośnie promowania contentu
Jak mierzyć czy content marketing ma sens?
Nim rzucisz się w wir produkowania contentu jak popadnie policz, co się opłaca a co niekoniecznie. Polecamy przeczytać nasz artykuł opisujący krok po kroku jak to zrobić.
Przejrzyj proponowane KPI dla content marketingu stworzone przez MOZa.
Następnie rzuć okiem na opis caseu Buffera, który przez miesiąc nie produkował contentu tylko skupiał się na jego dystrybucji
Narzędzia do content marketingu
Tworzenie contentu jest strasznie czasochłonne i warto używać dobrych narzędzi by starczyło czasu na pracę nad produktem ; ) Pełną listę znajdziecie w bazie narzędzi. Poniżej parę naszych sugestii
- Platforma do osadzenia bloga WordPress, Blogger
- Narzędzie do emailingu, który pozwoli Ci dystrybuować content z bloga i budować dodatkowe sekwencje (rzuć okiem na marketing automation). Mailchimp, GetResponse, Freshmail to dobre rozwiązania
- Narzędzie do budowy kalendarza wrzucania contentu. My robimy to za pomocą prostej tabelki w Google Sheet
- Narzędzia do infografik. Przejrzyj nasze propozycje. My najczęściej używamy Piktochartu i Canva
- Coś, co pomoże Wam automatyzować. Nasze typy to Buffer (automatyzacja publikacji postów na różnych platformach), Zapier (automatyzacja reakcji między różnymi SaaSami), IFTTT
- Sniply do promowania się na cudzym contencie
- Jeśli myślisz o filmikach to do obróbki warto użyć Camtasia
- Do filmików animowanych np. Powtoon
- Narzędzia do podcastu
Na koniec końców świetna prezentacja na temat używania content marketingu przy wzroście biznesu
Na deser po obfitym posiłku polecamy:
- Jak sprawić, że content magicznie zamienia się na sprzedaż
- Jak tworzyć content marketing w oparciu o filmy?
- Jak dzięki content marketingu Hubspot generuje 300 mln sprzedaży
- 10 rady jak robić content marketing przy skromnym budżecie
- Przykłady maili jakie warto wysyłać by zwiększyć zasięg Twojego contentu
- Przykłady firm,które z powodzeniem korzystają z content marketingu: ZnanyLekarz, Yelp,Udemy, Product Hunt, MOZ, Linkedin, Kwejk, Canva, Brand24
- 15 poradników na temat content marketingu
- Krok po kroku jak korzystać z facebook live
Pingback: O co biega w content marketingu? | StartupAkademia
Pingback: Jak promować swój startup filmami i YouTubem? | StartupAkademia
Pingback: Słowniczek startupowca czyli co oznaczają ważne terminy? | StartupAkademia
Pingback: 8 rzeczy, które musi umieć każdy marketer i growth hacker | StartupAkademia
Pingback: Jak stworzyć firmę usługową? | StartupAkademia
Pingback: 4 pomysły na startup dla ostrożnych | StartupAkademia
Pingback: Jak zdobyć pierwszych 10 klientów? | StartupAkademia
Pingback: Wielkość Kwejka czyli jak zarabiać na śmiesznych obrazkach…. | StartupAkademia
Pingback: Jak pozyskać klientów gdy masz nieznany produkt? | StartupAkademia
Pingback: Na koszulkach da się też zarobić czyli krótka historia tworzenia anty-trendu… | StartupAkademia
Pingback: Jak zarobić na materacach? | StartupAkademia
Pingback: Jak inni generują sprzedaż czyli 17 sposobów sprzedaży opartych o naturę ludzką | StartupAkademia
Pingback: Jak stworzyć udany SaaS w Polsce? | StartupAkademia
Pingback: O co biega w sales velocity i dlaczego musisz je policzyć w Twoim biznesie? | StartupAkademia
Pingback: Jak przyciągać traffic do on-linowego biznesu? | StartupAkademia
Pingback: Na czym zarabiają blogerzy, youtuberzy i portale informacyjne? | StartupAkademia
Pingback: HubSpot od kuchnii | StartupAkademia