Jak zrobić SaaS po godzinach?

wordpress

Startup po godzinach na zatłoczony rynku, w oparciu o zespół rozproszony po całym świecie. Brzmi ciężko? A jednak Wordrpessowi się udało i dlatego,w paru żołnierskich słowach postaramy się wytłumaczyć jak to osiągnęli.

Dla tych, którzy nie wiedzą, co to Wodpress krótki opis. WordPress to platforma / CMS, która pozwala budować strony / blogi ze standardowych elementów i skórek (themes), umożliwiając jednocześnie grzebanie w kodzie tym, którzy to umieją robić. Obecnie ponad 20% stron jest zrobiona na WordPressie.

Poniżej omówione pokrótce elementy, które pozwoliły im zbudować szybko rentowny biznes Czytaj dalej

Modele subskrypcyjne – jak działają i gdzie można je stosować?

modele subskrypcyjne - bez napisu

Internet, możliwość szybkiego porównania cen, parametrów oraz coraz większy udział e-commercu sprawiają, że firmy poszukują sposobu by zatrzymać klientów na dłużej lub zdobyć klienta, który nie ucieknie do konkurencji po 1 zakupie. Dzięki temu w ciągu paru ostatnich lat widać wzrost liczby firm, które chcą oferować swoje produkty w modelu subskrypcyjnym – klient zamiast za każdym razem zastanawiać się, co i od kogo kupić zobowiązuje się kupować dany produkt lub usługę przez określony czas od tego samego dostawcy w zamian, za co płaci (zazwyczaj) comiesięczny abonament.

Startupy w tym temacie górują i zaburzają wiele branż właśnie wprowadzając na rynki pracujące w modelu tradycyjnym model subskrypcyjny – patrz przykład Spotify (rynek muzyki), DollarShaveClub (maszynki do golenia), Benefit System (rynek fitness), LightBox (jedzenie) i oczywiście masa SaaSów (rynek oprogramowania).

Postaramy się opisać jak działają modele subskrypcyjne (w tym sklepy subskrypcyjne), jakie pułapki czyhają na tych, którzy zechcą sprzedawać w ten sposób oraz podrzucimy parę pomysłów na produkty i usługi, które można oferować w postaci subskrypcji.

Czytaj dalej

Kiedy warto używać freemium a kiedy free trial?

Różne odmiany darmowego produktu (Free, Freemium, Free trial) to koncepty, które wydają się być bardzo do siebie podobne, ale w rzeczywistości reprezentują różne szkoły i podejścia. Co więcej nie zawsze mogą być sensownie używane, dlatego postanowiliśmy wyjaśnić różnice i dać Wam parę wskazówek, kiedy c o używać. Zaczniemy od tego, co się kryje za każdy z tych terminów i czym się od siebie różnią a potem poopowiadamy o tym, kiedy, który koncept używać

Czym jest Free, Freemium i Free trial?

Zaczniemy od tego czym nie są  🙂 Otóż nie są modelami biznesowymi. Model biznesowy to np. model ujęty w postaci lean canva:lean-canvasi jak widać sposób zarabiania jest jednym z nich. Co więcej free, freemium i free trial to raczej taktyka sprzedaży, która w skrócie mówi, że skoro jest trudno od razu sprzedać  produkt za tyle ile chcę (klienci to uparte typy), to muszę wymyśleć trik, który pozwoli im używać produktu i mniej płacić niż normalnie, tudzież próbować produktu za darmo tak aby mogli się przekonać, że produkt jest świetny i używać go zgodnie z tym jak sobie to wydumałem. We wszystkich podejściach darmowy produkty oczywiście nie jest tak naprawdę do końca darmowy – chcecie, aby klient w końcu kupił produkt (lub używał go na tyle duże, że możecie to inaczej zmonetyzować) a w międzyczasie zyskujecie do niego kontakt i być może jego przychylność. Dodatkowo, klient, który nie zapłacił, ale używa też ma dla startupu dużą wartość – testuje i pokazuje, co działa a co nie, może powiedzieć coś dobrego o Was a i inwestorzy zawsze się pytają o liczbę użytkowników, więc większa liczba zazwyczaj poprawia znacząco rozmowę z VC ;). Gdy wychodzi na jaw, że macie kilkadziesiąt tysięcy albo kilkaset użytkowników nagle na stole oprócz wody i niesłonych paluszków pojawia się kawa, ciastka i dobre wino 😉 Czytaj dalej

Jak dobrze wykorzystać office hours, coaching i mentoring?

Mądrzy ludzie uczą się na własnych błędach. Sprytni uczą się na cudzych błędach. Pora na to aby Wam podpowiedzieć jak być raczej sprytnym a nie tylko mądrym 😉

Startup przez wielu jest traktowany prawie jak dziecko, do którego niestety nie ma się dystansu i wszystkie związane z nim przejawy wydają się cudne. Kojarzycie zdjęcia nowo narodzonych bobasów wrzucane przez Waszych znajomych na facebooku? Jakie komentarze padają pod postem?„Piękne” „Cudowne” „Przesłodkie” itd. Rzeczywistość jest oczywiście zupełnie inna – dzieciak jest spuchnięty i potwornie styrany po zmianie środowiska i ciężkiej stresującej przygodzie. Tuż po porodzie nie zawsze jest najładniejszy i zapewne nie będą to jego najlepsze fotografie, ale kulturowo jest przyjęte by mówić bliskim ludziom komplementy, nawet, jeśli to się ma nijak do stanu faktycznego. Niestety podobny mechanizm występuje, gdy opowiadacie o swoim pomyśle swoim krewnym i znajomym – wszyscy są w wniebowzięci i widzą w Twoim startupie kontynuację Twojego nieustającego od przedszkola pasma sukcesów. Nie myl tego jednak z oceną merytoryczną Twojego biznesu. Twój startup jest jak to nowonarodzone dziecko, które jest wszyscy mówią Ci to co chcesz usłyszeć bo generalnie Polacy to mili i uprzejmi ludzie 🙂

Niestety ta uprzejmość jest zwodnicza i może doprowadzić Cię do kosztownej porażki. By być bardziej precyzyjnym masz na to 90% szans. Dlatego też, na każdym etapie, warto radzić się ludzi, którzy wiedzą więcej w danej dziedzinie od Ciebie i którzy to, co teraz przechodzisz ćwiczyli na własnej skórze. Poza tym jest mała szansa, że mama się zna na content marketingu a tata na pozyskiwaniu klientów ;).  Częściowo tego typu lukę zagospodarowuje Advisory Board. Innym wariantem będzie tzw. office-hours / mentoring / coaching czy jakkolwiek to jest nazywane przez mistrzów marketingu. Mechanizm jest w każdym przypadku taki sam. Umawiasz się na rozmowę z osobą, której zazwyczaj nie znasz, ale która wg Ciebie jest autorytetem w danej dziedzinie.  Masz zazwyczaj 30-60 minut na to by przedstawić swój problem, zadać pytania i otrzymać poradę. Jak dobrze pójdzie to Twój rozmówca uchroni Cię przed poważnymi błędami w objęcia, których nieuchronnie zmierzałeś.

Podpowiemy jak efektywnie wykorzystać office hours, kto je świadczy, jak się trzeba przygotować by wyciągnąć z nich maksimum. Na deser będzie też parę przykładów :). Udanej lektury Czytaj dalej

O co chodzi w marketing automation?

Jako startup większość czasu będziesz spędzał na 3 rzeczach: zrozumieniu klientów, zbudowaniu w oparciu o to świetnego produktu a następnie pozyskiwanie klienta. Z tego wszystkiego budowania produktu jest najprostsze (co oczywiście nie oznacza, że jest to łatwe). W pierwszej fazie bardzo trudno będzie Wam zrozumieć klienta – będzie się Wam wydawać, że to banda rozkapryszonych dzieciaków, którzy nie wiedzą czego chcą ale z czasem wdrożycie się i zrozumiecie ich nie zawsze logiczny punkt widzenia 🙂 . Jak to opanujecie nagle największym problemem okaże się systematyczne pozyskiwanie nowych klientów.

Dość dużo pisaliśmy o różnych konceptach, które ułatwiają Wam w tej materii życie (content marketing, emailing, landing page). Czas na kolejny zaawansowany pomysł, czyli marketing automation.

Marketing automation to próba użycia softwaru do tego, aby w sposób zautomatyzowany osobę, która niechcący wpadła w Wasze sieci zamienić wpierw w kogoś kto Was lubi, potem klienta a na końcu stałego wielbiciela przeżywającego orgazm na myśl o wydawaniu kolejnych pieniędzy u Was 😉 Czytaj dalej

Jak robić wywiady z potencjalnymi klientami?

Wywiady w 4 oczy to jedna z podstawowych form za pomocą, których możecie zrozumieć sposób myślenia klienta i to, na czym mu tak naprawdę zależy. W długiej prezentacji o badaniach rynku mówiliśmy o tym jak to powinno wyglądać krok po kroku. Jeśli tego jeszcze nie przeszliście to koniecznie przeczytajcie część o wywiadach off-linowych od slajdu 24 do 41 nim przejdziecie dalej.

Czas pokazać Wam na paru przykładach te złe jak i te dobre praktyki jeśli chodzi o wywiady. Niektóre rzeczy będą powtórzone parę razy, ale mam nadzieję, że dzięki temu lepiej się Wam to  utrwali  pozwoli Wam we właściwy sposób prowadzić wywiady a potem wyciągać dobre z nich wnioski 🙂 Czytaj dalej

Jak dobrze robić cold calling?

Zapewne myśląc o cold callingu wyobrażasz sobie słynną scenę z Wilka w Wall Street gdy di Caprio z marszu w ciągu 2 minut sprzedaje śmieciowe akcje przez telefon.

Rzeczywistość jest ździebko inna. Dzwonisz do osoby, która może być lekko wkurzona, bo np. dostawa nie dojechała na czas lub dzieciak przyniósł jakieś choróbsko do doomu. Jąkając się próbujesz mu wytłumaczyć, kim jesteś i nim dotrzesz do tego jak super jest Twój produkt z dużym prawdopodobieństwem usłyszysz „Panie! Nie mam czasu na pierdoły! Żegnam”. Odkładasz słuchawkę i czujesz się jakbyś właśnie przebiegł maraton. Mokra koszulka i czoło zroszone potem zdają się potwierdzać tą dziwną hipotezę.

Nie jest łatwo łapać klientów, gdy Twój produkt jest lekko mówiąc jeszcze niedopracowany a Ty nie masz łatwości rozmowy typowej dla domokrążców. Postaramy się przygotować Cię na to jakże trudne doświadczenie. Zaczniemy od opisu krok po kroku, co powinieneś zrobić by się przygotować a potem pokażemy na przykładzie jednego ze starutpów jak to wygląda w praktyce. Cold calling jest świetny nie tylko w B2B, ale także w B2C (klienci z wysoką wartością, czyli np. raczej kontrakty na telefon niż zakup batonika oraz pozyskiwanie influencerów)

Czytaj dalej

Jak zbudować na bazie własnej potrzeby SaaS i wyjechać do Doliny Krzemowej?

uxpin

Wracamy do Polskich startupów, którym udało się zrobić fajne produkty i globalne firmy. Przeanalizujemy sobie UXPin czyli polskie SaaSowe rozwiązanie do projektowania interfejsu stron internetowych i aplikacji. Poniżej najistotniejsze rzeczy, które przyczyniły się do sukcesu firmy

„Dobre zrozumienie klienta”. Chłopaki od UXPin sami pracowali, jako UX designerzy w Nokaut.pl i starali się na własny użytek stworzyć coś, co usprawni proces projektowani i komunikowania się. Mając wiedzę z pierwszej ręki, co jest ważne mogli skupić się na tworzeniu tych elementów, które tworzą największą wartość dla designerów takich ja oni. Stąd też w obecnym rozwiązaniu widać duże większe niż w przypadku rozwiązań konkurencji (np. Balsamiq i Pidoco) zwracanie uwagi na jasną komunikację i współpracę przy projekcie.
Wniosek: bez super zrozumienia klienta nie próbuj tworzyć produktu. Rzuć okiem na naszą prezentację na temat badań rynkowych by wiedzieć jak to zrobić dobrze

Czytaj dalej

Jak zrobić startup po godzinach?

startup po godzinach

Codziennie o 9 wchodzisz do bólu znanego biura, w którym wiesz, że Twoja praca ma nie do końca tak duże znaczenie jakbyś chciał. Rozkład jazdy jest wyuczony na pamięć: pogawędka na dzień dobry z towarzyszami niedoli z open-spacea, kawka nr 1, maile, setki maili (większość wysłana jako zbiorowy korporacyjny spam), spotkanie nr 2, maile, obiad, kawa…. morze kawy, spotkanie nr 4,..,5,…,10.  Coś niby robisz, powoli idziecie do przodu ale korporacja ma swoją inercję i nie czujesz się Panem sytuacji. Być może oczami wyobraźni widzisz siebie w zupełnie innej roli lub chciałbyś zrobić coś swojego. Część ludzi w tej sytuacji tylko intensywnie marzy i w ramach odskoczni zapisuje kolejny notatnik uwagami na temat serwisu, który nie powstanie lub kawiarenki, której nigdy nie otworzy. Niektórzy jednak, bardziej odważni lub szaleni, decydują się zrobić startup po godzinach coś, co mają nadzieję na tyle urośnie, że pozwoli im w całości przejść na swoje. Dla tych z Was, którzy są gotowi podjąć to ryzyko przygotowaliśmy parę wskazówek, co robić by mniej błądzić 🙂 . Będziemy omawiać wariant samodzielnej pracy nad startupem. Można też oczywiście korzystać ze wsparcia innych.

Czytaj dalej

Jak przełożyć swój biznes na model w Excelu?

Excel to dżentelmen z krwi i kości (a raczej 0 i 1). Mówisz mu „dodaj 2 do 2” a on bez szemrania i cichutko robi, co mu się każe; chcesz żeby był kolorowy – poddaje się Twojej woli wręcz jakby chciał powiedzieć „Tak mój Mistrzu”. Trochę trzeba się nauczyć jak prawidłowo wydawać mu polecenia, ale w momencie, gdy opanujesz podstawowe zwroty staje się potulny jak baranek…… wręcz za potulny.

W przypadku startupów ta potulność i zgodność oznacza oczywiście, że pokazuje Ci, że Twój biznes jest wart co najmniej 200 milionów i w ciągu następnych 10-lat na rynku bez żadnej konkurencji będziesz dominował, rządził i dzielił. Oczywiście rzeczywistość daleka jest od tego wyidealizowanego obrazka, który Ci podpowiadał Excel  i masz trochę do niego pretensję, że może i był miły, ale Cię zwiódł na manowce i okrutnie oszukał.

Gorzka prawda jest niestety taka, że to Ty jesteś źródłem tego przekłamania a Excel jedynie posłusznym narzędziem

By uniknąć podobnych rozczarowań, kłótni z Bogu Ducha winnym Excelem, pokażemy Wam na przykładzie (e-commerce) jak zrobić nie tylko dobrego posłusznego Excela, ale takiego, który Wam podpowie ile jest wart cały biznes. Przykład będzie pochodził z naszego szkolenia on-linowego gdzie są pokazane modele Excelowe 4 modeli biznesowych: SaaS, e-commerce, marketplace i media site.

Model biznesu czyli 1 z 12.
Pierwszy krok w budowie modelu w Excelu to odpowiedzenie sobie na pytanie, do którego modelu biznesu jest Wam najbliżej? Możemy mówić o 12 modelach biznesu, więc sprawa jest prosta – wybierz jeden z nich – TYLKO jeden.

modele

Owszem jest sobie taki Amazon, który działa w paru modelach biznesowych. Czytaj dalej